my new bag!

9/25/2013

my new bag!

Cześć! Podobają Wam się torebki z filcu? Torebki filcowe podobały mi się już od dawna, szczególnie mogą wyglądać ciekawie w okresie jesienno-zimowym. Ostatnio przeglądałam różne strony w poszukiwaniu takiej torebki i natknęłam się na BAG BOUTIQUE. Sklep oferuje nam torebki filcowe w cenie od 35 do 109 zł. Mój wybór padł na poniższy model, który możecie znaleźć TU. Ciężko było mi wybrać jedną, podobały mi się głównie dwa modele, jednak moja mama, moja przyjaciółka i kilka dziewczyn z FB doradziło mi tą, bo pytałam Was, która jest najlepsza :)


To był dobry wybór, jestem zadowolona z jej jakości, no może oprócz suwaka, który się przycina.. Torebka ma jedną komorę oraz małą kieszonkę na zamek i jedną na telefon. Podobają Wam się takie torebki? Macie jakiś ulubiony ich kolor czy wzór na sezon jesienny? 

Życzę Wam miłego dnia!

nowo - stara, kobaltowa spódnica za grosze. :)

9/23/2013

nowo - stara, kobaltowa spódnica za grosze. :)

Cześć! Witam w pierwszy dzień jesieni! Ale dziś piękne słońce świeciło, gdyby nie ten wiatr, to było by na prawdę ciepło. Dowiedziałam się w sobotę od mojej mamy, że na ryneczku pojawiły się spodnie a'la skórzane. Jak na pewno pamiętacie, miałam ostatnio spodnie z ekoskóry, jednak porwały się w bardzo szybkim tempie. Dlatego też wybrałam się dziś z moim Narzeczonym na zakupy i kupiłam spodnie takie, jakie chciałam, które niedługo Wam pokażę. Dostałam też mały prezent od Ukochanego - spódniczkę z Croppa. Zrobiliśmy też zakupy w Rossmanie i zaszłam do sh, gdzie kupiłam spódniczkę o kiepskim kroju ale nieziemskim, kobaltowym kolorze. Od razu dorwałam ją w ręce i poleciałam do kasy, miałam na nią wizję. :) Spódniczkę zwęziłam, skróciłam i zaszyłam rozporek, dzięki temu za 3 zł mam świetną rzecz, która na pewno przyda się tej jesieni, chociażby do czarnych rajstop. Jestem z siebie dumna, że wyszła mi tak ładnie. Następnym razem kupię spódnicę w innym kolorze i spróbuję doszyć do niej baskinkę, tak mi zaproponował mój Krzysiek :) Myślę, że spódniczka będzie wyglądała super do wielu stylizacji. Chciałam Wam zrobić zdjęcia przeróbki krok po kroku, ale nie miałam przy sobie aparatu, a zdjęcia telefonem, które możecie zobaczyć poniżej, nie są najlepszej jakości, więc w sumie nie było sensu ich więcej robić... Poza tym, nie miałam czasu na zrobienie wielu zdjęć, ją przerobiłam w 15 minut. :):) Jak Wam się podoba spódniczka? Do jakich stylizacji byście ją widziały? Ja do czarnych rajstop, bluzki z jakimś ciekawym printem i marynarka, czarna, czerwona a może różowa? :D


Nowe i tanie mieszkanie dla naszyjników

9/20/2013

Nowe i tanie mieszkanie dla naszyjników

Cześć! Dziś post, w którym pokażę Wam nowe mieszkanie dla moich naszyjników. W domu u rodziców wisiały one na głośnikach od komputera, nie wyglądało to jednak szczególnie estetycznie. Szukałam czegoś, co wyglądałoby ładnie, nie przeszkadzało w mieszkaniu a także nie wymagało wiercenia w ścianach, bo te w naszej sypialni są wyjątkowo ciężkie to wiercenia. Wszystkie półki w mieszkaniu mamy tak na prawdę zajęte i nie miałam miejsca na to, żeby jakoś szczególnie naszyjniki wyeksponować. Wcześniej trzymałam je w plastikowych szufladkach, ale bardzo się plątały. Początkowo chciałam kupić wieszak, który był niedawno w Biedronce. Były w zestawie dwa, kosztowały bodajże ok. 10 zł i były pokryte chyba welurem, przez co bardzo się pozadzierały a wiadomo, że klienci z takimi rzeczami się nie obchodzą delikatnie. ;) Wieszaki te w przeznaczeniu były do zawieszania na nich pasków od spodni. Postanowiłam takiego wieszaka poszukać na allegro i znalazłam, z Primarka, jednak był trochę drogi no i bałam się tego zadzierania, po jakimś czasie nie będą już tak estetyczne. Przy przeszukiwaniu Allegro wpadł mi w oko drewniany wieszak z ośmioma zawieszkami, który kosztował ok 7 zł Szkoda tylko, że te haczyki nie są skierowane w jedną stronę, no ale nie ma co się dziwić, skoro wieszak powinien wisieć w szafie. Swój powiesiłam na gwoździu, który mam wbity w bok szafki. Nie przeszkadza to w niczym, bo wisi z boku, jednak mam na niego widok, gdy leżę w łóżku. :)

Jak Wam się podoba taki pomysł? Mi się bardzo sprawdza. Często biorę go ze sobą do lustra i wybieram naszyjnik, który mi pasuje. :) 

Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #41

9/18/2013

Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #41

Cześć! Co u Was słychać? Ja właśnie wróciłam z pracy. Ale pogoda nam się zepsuła, prawda? Wyszłam się przewietrzyć na dwór i tak czuć tą jesień, że szok, nawet liście spadły z drzew.. :( Nie lubię jesieni, kiedy jest deszczowa a jak na razie, taka się zapowiada. Mamy jeszcze lato, więc dlaczego jest taka pogoda za oknem. ;/ I znów będzie kilku miesięczna zima, mróz, ślisko na dworze i problemy z odpaleniem samochodu, wrrr... nie lubię tego, aż się nastrój depresyjny włącza, bo nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć w letnich sukienkach. :( Jak na razie o klapkach i sandałkach można pomarzyć, ich miejsce zastępują botki..

Okej, przejdę do tego, co mam Wam do pokazania. Jak widać ostatnio nie szaleję z zakupami, jeśli już coś kupuję, to zazwyczaj na okazjach w sh. Dużo rzeczy dostaję od mamy. Poza tym nawet nie mam jakieś szczególnej chęci chodzić na zakupy, raczej wolę kupić coś ciekawego do domu niż kolejny ciuch. :) 
Na pierwszy rzut idzie płyn micelarny do demakijażu, znany chyba wszyyystkim na bloggerze i youtube. Wychwalany wszędzie, gdzie tylko się da. Pomyślałam, że też spróbuję, chociaż zawsze zmywam makijaż żelem micelarnym, tej samej firmy. Ale czasem zdarzy się źle machnięta kreska na oku i kawałek trzeba wytrzeć, dlatego w tym celu go kupiłam. :) Jak Wam się sprawdza? Lubicie go?



Stylizacja: jeansowa koszula + jeansowe rurki

9/10/2013

Stylizacja: jeansowa koszula + jeansowe rurki

Cześć Dziewczyny! Wczoraj chodziłam po dworze w bluzce na ramiączkach a dziś w swetrze i ramonesce... Wybrałam się z mamą na miasto, miała ochotę mi coś kupić, więc wybrałyśmy czarne botki na koturnie, będą idealne na jesień. Do mojej jesiennej garderoby dołączyły też kozaki z ażurową cholewką. :) Zaszłam też do sh, bo dziś wszystko po 2 zł i kupiłam marynarkę beżową, śliczna jest! I sukienkę, również bardzo mi się podoba. Gdyby nie fakt, że dziś wszystko po 2 zł, musiałabym zapłacić za to ok. 50 zł, także dużo zaoszczędzone. Kupiłam też wczoraj swój pierwszy kominek i olejek do niego o zapachu ciasteczek, wczoraj już mi się palił i ładnie pachniało w mieszkaniu. Kupiłam też świecę o zapachu cynamonu oraz dwa woski Yankee Candle, mam nadzieję, że niedługo do mnie dotrą i będę się cieszyć och zapachem, o ile w ogóle są takie super, jak o nich piszą. :)
Przechodząc do zdjęć, połączenie jeansu z jeansem może wydawać się kiepskim pomysłem, jednak wcale tak nie jest! Trzeba tylko je dobrze połączyć. Mi to połączenie, które miałam na sobie, bardzo odpowiadało. Dzień wcześniej koszulę połączyłam z marmurkowymi spodniami i również było super! Spodnie pokazywałam Wam w ostatnim haulu, są od mojej mamy i mają delikatny wzór kwiatków. Koszula również znaleziona w szafie mamy, ma ona już ponad 10 lat a nie widać tego, prawda? Tą koszulę po prostu uwielbiam! Bluzka jest z allegro, okulary od Firmoo. Naszyjnik i perełkowa bransoletka z allegro, kolorowa to jeden z urodzinowych prezentów od mamy a niebieska nie pamiętam skąd. Buty z E.Leclerc'a.

Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #40

9/04/2013

Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #40

Cześć! Dziś przygotowałam dla Was post z nowościami z ostatniego czasu. Są to rzeczy jak zawsze od mamy i kilka z sh. Moja mama ostatnio mnie rozpieszcza i oddaje mi sporo swoich rzeczy, których nie nosi, albo które kupiła, w domu okazało się, że nie leżą tak jak trzeba i wtedy dostaję je ja, moja siostra, bądź wystawiam je na sprzedaż. Czasem piszecie, że moja mama musi być niezłą strojnisią. I tak, to jest prawda! Pomimo tego, że ma 42 lata, wiele osób myśli, że to moja siostra. Jej styl jest taki, hmm.. jak to określić.. młody? :) Gdyby tylko nosiła mój rozmiar, to na pewno byśmy się wymieniały ciuchami. Mamy rozmiar jest trochę większy, więc praktycznie wszystko muszę przerabiać, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Ostatnio Wam napisałam, że mam chyba 33 pary spodni, to doszło mi jeszcze 5 kolejnych, większość spodni mam od mamy, nie wszystkie kupuję sobie sama, chyba bym zbankrutowała! :)

Okej, przejdźmy do nowości. Od razu przepraszam, że jak zwykle ciuchy są wygniecione, ale w domu nie mam jeszcze deski do prasowania i ciężko tak wszystko prasować na podłodze.. :( Do tego zdjęcia nie są najlepsze, ale nie brałam ze sobą statywu. 
Już od długiego czasu bardzo chciałam mieć ramoneskę. Niby mam kurtki i płaszczyki na jesień czy wiosnę, ale ramoneska chodziła za mną już długo. Myślałam, że może kupię ją na ten sezon jesienny, jednak przeprowadzka i ogólnie życie 'na swoim' dużo kosztuje, same zakupy do domu pochłonęły mnóstwo kasy, więc postanowiłam sobie na razie ten zakup odpuścić, chyba, że znajdę coś w naprawdę super cenie. W poniedziałek z rana przyszła do mnie w odwiedziny mama z torbą w ręku, powiedziała, że coś dla mnie ma. Ja taka zszokowana, że mnie odwiedziła z samego rana i z torbą, pytam od razu: "co masz?" :D Otwieram torebkę a tam ramoneska, którą mama kupiła dla siebie, jednak nie była dla niej dobra i czekała sobie w szafie. Przymierzałam ją w domu kilka razy, jak mamy nie było i tak ją chciałam, no i oddała mi ją! Wyobraźcie sobie, jaka byłam szczęśliwa. :):) W torbie znalazły się też botki w kowbojskim stylu, ale o tym niżej. Ramoneska jest cudowna, ma intensywny kolor, mogłaby być ciut dłuższa, no ale trudno, ważne, że jest już moja! :)