1/06/2015

Nowości #55

Cześć! Dziś mam dla Was post z zakupami. Tego typu postu dawno nie było, ostatni napisałam na początku października! Dlatego też dziś pokazuję Wam rzeczy, które kupiłam a także dostałam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. 
Zastanawiałam się, czy dodać dziś ten post czy ze zdjęciami, które zrobiliśmy w śnieżnym lesie, jednak pomyślałam, że skoro ostatni post jest ze stylizacją, to dzisiejszy będzie zakupowy, kolejny może z przepisem na jedzenie a następny właśnie ze zdjęciami z lasu. Na pewno będą też posty ślubne, ale przyznam szczerze, że z nimi jest na prawdę sporo roboty.. Mam na komputerze kilka harmonogramów ślubnych, propozycji piosenek na pierwszy taniej, pomysły na zabawy oczepinowe, muszę to wszystko ogarnąć i takie posty też będą. Tylko pytanie - ile jest tu przyszłych panien młodych?

Przechodząc do tematu posta, jakiś czas temu wybraliśmy się ze znajomymi do Warszawy, główny cel podróży to Arkadia i Ikea. W Arkadii nic nie znalazłam ciekawego, jedynie się najadłam, natomiast w Ikei kupiłam tylko kilka rzeczy. Głównie polowałam na lusterko, którego nie kupiłam podczas naszego wcześniejszego wypadu do Ikei.. Bardzo tego żałowałam i tym razem udało mi się dorwać lusterko i to ostatnie! :D Kosztowało 30 zł i owszem, wygląda pięknie, ale nie jest zbyt praktyczne.. W Ikei kupiłam też uroczy wazonik, który wygląda jak butelka po mleku i sztuczny kwiatek, kosztowały bodajże 2 zł/szt. Kupiłam też kolejną osłonkę na doniczkę, tylko nie wiem dlaczego, nie wzięłam też tej mniejszej, która służyć powinna jako świecznik. ;) Osłonka na razie stoi, do niczego mi nie służy, nie wiem, do czego mogę ją użyć. Ukochany kupił dla siebie jabłkową świeczkę, pachną one intensywnie, jak się do nich zbliży, w mieszkaniu ich w ogóle nie czuć po zapaleniu. Więcej nic szczególnego nie kupiliśmy, tylko zestaw 17 opakowań plastikowych za 17 zł i kupiłam dla siebie różowy, wysoki kubek, niestety nie ma on rączki, przez co ciężko pić w nim cokolwiek gorącego. To chyba wszystkie Ikeowe zakupy, mówię chyba, bo nie pamiętam, czy jeszcze coś kupiliśmy, musiałabym się porozglądać po kuchni. :)





Poniżej dwa prezenty, które dostałam od rodziców na Święta - biały komin oraz srebrne kolczyki z cyrkonią.


Będąc w temacie Świąt, Ukochany sprawił mi nowszą wersję mojego poprzedniego telefonu Samsunga Galaxy Note. Jestem z niego bardzo zadowolona, super się spisuje, tylko aparat mógłby być trochę lepszy. ;) Pokrowiec kupiłam sobie na Allegro, za ok. 25 zł.


Poniżej jeszcze jeden z prezentów od rodziców - urocze kapcie z Deichmana. Bardzo mi się podobają, a teraz, po śmierci mojego psa, wszystko, co ma na sobie psy, jest dla mnie hmm... ważne?


Poniższe rękawiczki kupiłam w Sinsay za ok. 15 zł ze zniżką 30%. Namówiła mnie do nich moja przyjaciółka, bo ma takie same i są bardzo ciepłe. Długo nad nimi dumałam, szczerze mówiąc, po prostu szkoda mi było na nie pieniędzy, jednak skusiłam się. Noszę je na razie rzadko, ale przynajmniej mam w nich ciepło w dłonie.


Poniższą czapkę kupiłam w Leclercu za bodajże 15 zł. Nie miałam jej na sobie ani razu, nie umiem się jakoś do niej przekonać. :) 



Wspominałam Wam już chyba na blogu, że chciałabym rozjaśnić włosy, żeby były bardziej zbliżone do moich odrostów. Na fryzjera na razie szkoda mi pieniędzy, poza tym nie chcę już przed ślubem za mocno niszczyć włosów a zostało już tylko praktycznie pół roku. Kupiłam w Rossmanie szampon i odżywkę rumiankową, odżywki używam systematycznie, z szamponem gorzej, nie lubię go, bo się nie pieni.. 
Kupiłam też olej kokosowy, ostatnio użyłam go pierwszy raz. Ten kupiłam na allegro, dobry wybrałam? Podobno olej kokosowy powinien pachnieć, ten jest bezzapachowy, mam nadzieję, że jest dobry, proszę o ocenę włosomaniaczek. :) 


Będąc w kosmetycznej sferze pokażę Wam jeszcze zestaw do robienia hybrydowych paznokci, który dostałam na urodziny od Narzeczonego. Długo myślałam nad tym, jaki zestaw kupić, jednak zdecydowałam się na Cosmetics Zone z Allegro, który kosztował ok. 200 zł. Dokupiłam też kilka lakierów, bo w zestawie był tylko jeden, koszt lakieru to 20, albo 25 zł, nie pamiętam.


Kończąc post, pokażę Wam jeszcze kilka zakupów ciuchowych. Mało jest tu rzeczy z sh, bo niestety nic ciekawego tam znaleźć nie mogłam. Najlepszą rzeczą, którą dorwałam w sh jest płaszcz z firmy M&Co, kosztował ok. 25 zł, bo miał dziurę z tyłu na szwie, którą w chwilę zszyłam, rękawy były trochę za krótkie, jednak udało mi się je ciut wydłużyć. :)



Poniżej dwie bluzki od mojej mamy. Brakuje mi w szafie eleganckich, białych bluzek, więc dzięki mamie doszły mi dwie. :)


Poniżej sweterek, który dostałam od znajomej, z przodu jest 'sweterkowy', natomiast tył jest z mgiełki, do wysokich spodni, które zobaczycie na następnym zdjęciu - wygląda na prawdę fajnie! Sweterek z tygrysem, to prezent od mamy.


Ostatnie moje dwa zakupy to rzeczy z H&M. Od dłuższego czasu chciałam kupić spodnie z wysokim stanem. Udało mi się je znaleźć, co prawda nie takie, jakbym chciała, ale te też nie są złe. Miałam zniżkę, więc kosztowały ok. 65 zł, przed zniżką bodajże 90 zł. Bluzka kosztowała 30 zł, bardzo ją lubię, bo jest klasyczna, pasuje praktycznie do wszystkiego.


Uff.. podołałam. :) To wszystkie z moich zakupów, trochę tego było, ale tak jak wspomniałam, to rzeczy nagromadzone w ciągu 2 - 2,5 miesiąca.

A Wy co ciekawego ostatnio kupiliście?
Jak oceniacie moje zakupy?

Życzę miłego dnia, ja zaraz zabieram się za pisanie mgr..

                                                  ____________________________________________________________________
     
                                                            Zapraszam na FACEBOOK BLOGLOVIN | INSTAGRAM ALLEGRO

20 komentarzy:

  1. o wow ! świetne zakupy i dodatki do domu. Idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana.. ślubne posty jak najbardziej na tak :)
    ja nie jestem jeszcze narzeczoną, ale przyszłą panną młodą na pewno! :)))
    a wiele jest młodych blogerek, które predzej czy później będą takich postów szukać i tak trafia np. do Ciebie :)

    zakupy świetne! :)
    ubrania bardzo mi się podobają! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę się zebrać i zacząć robić więcej tego typu postów. :)

      Usuń
  3. ale świetne rzeczy :)
    płaszczyk jest cudowny :) też bym chciała jakieś fajne spodnie z wysokim stanem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. butelkę i osłonkę mam - uwielbiam je :D Pozostałe nowości również świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, osłonkę na doniczkę to chyba połowa blogosfery ma :D:D:D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma metki w środku a papierową dawno wyrzuciłam, więc nie wiem..

      Usuń
  6. Mam to lustereczko od dłuższego czasu i uważam, że jest bardzo praktyczne! Pomaga mi przy każdym makijażu i wygląda naprawdę uroczo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ma się wysokość stolika/toaletki dostosowaną do swojego wzrostu, to będzie praktyczne, w moim wypadku się nie sprawdza. Znajoma z resztą też uważa, że jest niepraktyczne, ze tylko ładnie wygląda. Cóż, kazdy ma swoje gusta. ;-) Fakt faktem, wygląda na półce pięknie.

      Usuń
  7. Duże zakupy ;) a co do IKEI to powiem szczerze (ale to już chyba pisałam..?) że jakoś szczególnie nic mnie w niej nie zachwyca. Owszem, mają kilka hitów, fajne meble ale nie mam szału na punkcie tego sklepu kompletnie, bo wiem, ze teraz straszna moda na 'wszystko co z ikei'. Chętnie poczytam posty ślubne, bo sama się powoli zabieram za przygotowania (mam jeszcze 1,5 roku) :) czapką z pomponem bym na pewno nie pogardziła ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, pisałaś. ;) Ja też nie mam szału na Ikeę, byłam dwa razy, teraz przelotem i starczy na razie, chociaż za drugim razem szybko przeleciałam, bo wiedziałam, co chcę. Za pierwszym razem to wszystko spokojnie oglądałam i ładowałam do koszyka bez zastanowienia a teraz raz dwa i po sprawie. :)

      Usuń
  8. Wow nieźle się obkupiłaś :)
    Mam to lustro,ten kwiatek tylko że jaśniejszy kolor, tą osłonkę na doniczke i też stoi bezczynnie ale fajnie można ją wykorzystać jako pojemnik na pędzle:) No i mam tą świeczkę jabłkową ale tak jak mówisz nie czuć jej po zapaleniu:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część rzeczy dostałam, więc to nie tylko zakupy, sama mało co kupiłam ;)
      Kwiatków mam jeszcze trzy kolory: czerwony, różowy i żółty.
      W jednej doniczce już mam pędzle. ;)
      Ogólnie mam tej doniczki łącznie 3 sztuki i tej mniejszej, świecznikowej dwie, ale używam reszty. ;)

      Usuń
    2. Oj to źle przeczytałam myślałam że te wszystkie ciuchy sama kupowałaś :)

      Dziękujemy :) O to zanim się obejrzysz a już będzie Twój ślub:) Mi przed ślubem jakieś 3 miesiące zleciały niesamowicie szybko:)

      Usuń
  9. też mam te biała osłonke ale mniejsza, na swieczke :) pieknie w nocy światło rozprasza :)

    OdpowiedzUsuń