2/15/2015

Ostatnie zdjęcia w ciemnych włosach - stylizacja: czarna spódniczka, kraciasta koszula i ciekawe rajstopy

Cześć. Co słychać? U mnie od momentu napisania ostatniego postu trochę się działo.. m.in. miałam problemy z drugim rozdziałem pracy magisterskiej, o czym pisałam Wam na instagramie. Sytuacja wyglądała tak, że napisałam pół rozdziału w niedzielę i pół w poniedziałek, wieczorem wysłałam do swojego promotora rozdział i odpisał mi, że nie ma kilku rzeczy. Zdziwiłam się, bo napisałam to na 100%! Sprawdziłam w domu pracę i okazało się, że straciłam wszystko to, co napisałam w poniedziałek.. Nie wiem, jak mogło się to stać, zapisywałam pracę kilkanaście razy, wszystko się skasowało w momencie, kiedy zrzucałam pracę na dysk zewnętrzny. :( Finał był taki, że skasowaną połowę rozdziału dopisywałam we wtorek, ileż mnie to nerw kosztowało. Koszmar! Teraz, kiedy napisałam już rozdział, zrobiłam kopie wszędzie tam, gdzie tylko się dało!

Wczoraj z moim Narzeczonym obchodziliśmy szóstą rocznicę naszego związku i powiem Wam, że ten dzień był na prawdę cudowny. Mój Ukochany tak mnie wczoraj zaskoczył, że nie mogłam powstrzymać wzruszenia, idealnie wszystko wymyślił, byłam w szoku. Co nieco wspominałam Wam o jego niespodziance na Instagramie, zerknijcie, jeśli jesteście ciekawi. :) Nie mogliśmy sobie tego dnia lepiej wymarzyć, było cudownie, jesteśmy szczęśliwi. :)


Przechodząc do tytułu posta, zacznę od pierwszej części: ostatnie zdjęcia w ciemnych włosach - jak większość z Was wie, zmieniłam kolor włosów, od kilku dni mam włosy w kolorze kasztanowym, miejscami nawet miodowy blond. Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie zebrać i zrobić dla Was jakieś nowe zdjęcia, na razie nie mam czasu i weny. :P Na samym dole postu możecie zobaczyć zdjęcie aktualnego koloru włosów.

Zdjęcia robiliśmy w na prawdę mroźną pogodę, bardzo zimno mi było, ale czego się nie robi na potrzeby bloga. :) Pierwszą rolę w stylizacji grają rajstopy, to one zmusiły mnie do stworzenia czegoś. Chciałam je pokazać w fajny sposób, tak, żeby nie przesadzić, bo jeśli nieodpowiednio się je zestawi, można wyglądać jak hmm... (odpowiedzcie sobie sami :)). Wydaje mi się, że w połączeniu z czarną, rozkloszowaną spódnicą i koszulą w kratę wyglądają fajnie. Do zdjęć miałam założyć inne buty, przygotowałam lity, położyłam je na wierzchu, żeby nie zapomnieć i zapomniałam... przypomniało mi się, jak wyszłam z samochodu, ale byłam zła! Także wyobraźcie sobie, że na nogach mam lity, wyglądałabym wtedy dużo lepiej, no ale cóż.. Na wierzch założyłam płaszcz z second handu za 25 zł. Szalik to świąteczny prezent od mamy.



Jutro wysyłam laptopa do naprawy, nie wiem, jak długo może trwać naprawa, więc przygotowałam kilka postów na zapas, więc na pewno coś się przez ten czas pojawi na blogu. :)


Życzę Wam miłej niedzieli!



15 komentarzy:

  1. swietny plaszcz ,a te rajstopy sa kochane , a nawet sexy rzeklabym hihi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Lubię je właśnie dlatego, że są seksowne!

      Usuń
  2. cudny płaszczyk :D i szkoda, że nie widac ani skóry ani kraty jak w tytule :D ale rozumiem, zamarzłabyś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, z nieba mi spadłaś! Nie zauważyłam, że nie dodałam zdjęcia w rozpiętym płaszczu.. Do tego jeszcze napisałam, że mam skórzaną spódnicę, a miałam czarną, materiałową, tak to jest, jak się żyje dniem wczorajszym! (nie, to nie kac, haha :))

      Usuń
    2. O kurcze, to fajnie :D bo pomyślałam, że zimno, ale z drugiej strony pewnie byś o tym w tytule posta nie pisała, skoro nie miałaś zamiaru pokazywac :D

      Usuń
    3. I lecę zobaczyc na insta w takim razie :D

      Usuń
  3. mi też raz skasowało się ok 20 stron ale pracy licencjackiej...cały dzień nad tym siedziałam bo to był akurat mój własny tekst...myślalam że się zapłaczę
    w tym jasnym kolorze włosów wyglądasz ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to było ok. 13 stron.. Był to tekst opracowany na podstawie książek i cytaty, ja już szczerze mówiąc, to z nerw nie miałam siły płakać, ale dałam jakoś radę, nadrobiłam i mam z głowy. Odetchnęłam z ulgą.. :)
      Dziękuję:)

      Usuń
  4. o tak rajtki nietuzinkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładnie Ci w tym płaszczu. nowe włoski super. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam Twoje rajstopy! :)
    na nowy kolor, bardzo Ci pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję problemów z magisterką - mam nadzieję, że będzie tylko lepiej i żadne głupie komputerowe sprawy nie będą Ci przeszkadzać już wiecej! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super te rajstopki! a włosy ładne i te ciemne i te jasne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. włosy rewelacja, myślę, że taki jasny brąz jest dla Ciebie idealny :))
    Koszula w kratę bardzo mi się podoba !
    Gorące pozdrowienia, bo chyba troszkę zmarzłaś ;)

    OdpowiedzUsuń