Podobno lubicie typowo lifestylowe posty, o tym, co u mnie, więc dziś kolejny wpis! Wczoraj nasi świadkowie weselni wpadli na pomysł, aby gdzieś razem wyskoczyć, padła propozycja - mazury! Okej! Potem pojawił się problem - gdzie? Początkowo były plany o Giżycku, zmieniliśmy jednak zdanie i nasz cel to Ruciane - Nida, skąd na moje ukochane Krzyże mamy kilka kilometrów. Na Krzyżach byli, jak co tydzień z resztą moi rodzice, więc wpadliśmy też do nich na grilla. W Rucianem Nidzie wybraliśmy się na rejs statkiem po jeziorze, było na prawdę przyjemnie. Pogoda jak najbardziej sprzyjała, grzało słońce, ale wiał też lekki wiatr, przez co dało się normalnie funkcjonować, bo w pełnym słońcu i bez wiaterku, nie wyobrażam sobie podróżowania po jeziorze. Zostawiam Was ze zdjęciami. Podsumowując - to był na prawdę udany dzień!
Życzę miłego wieczoru.
Ps. zostało 49 dni do naszego ślubu!
___________________________________________________________________
piękne widoki ;) cudowna z was para!
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
dziękuję :)
Usuńślicznie wyglądacie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa właśnie wróciłam z pięknych mazur;).
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja niestety cały piątek i sobotę w taką piekną pogodę pracowałam ;/
dziękuję :) ehh.. ciężko jest pracować w tak piękną pogodę, wiem coś o tym. ;)
UsuńTaka piekna, uśmiechnięta para! Na Mazurach, az wstyd się przyznać, nigdy nie byłam ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;))) Ojj.. żałuj, warto odwiedzić Mazury!
UsuńUwielbiam takie wypady :)
OdpowiedzUsuńale się na was cudownie patrzy! ;)
OdpowiedzUsuń:):):):)
UsuńKrzyże, uwielbiam to miejsce ;)
OdpowiedzUsuńo, nie wiedziałam, że tam jeździsz! :)
Usuń