Wielokrotnie dostawałam od Was prośby, aby zrobić wpisy z cyklu "zrób to sam". Chciałybyście oglądać moje przeróbki ubrań (ale w tej kwestii robię wszystko na oko, także bez sensu byłoby coś pokazywać, nie chce mi się mierzyć itp.:)), pojawiały się też propozycje, abym zrobiła wpisy o maszynie do szycia, o nauce szycia, o podstawach itp. Jeśli chodzi o techniczne sprawy maszyny, wolałabym takich postów nie robić, gdyż ja pracuję na maszynach przemysłowych, które różnią się od maszyn domowych. Poza tym, dostawałam też pytania o to, jaką maszynę wybrać, czym się kierować przy wyborze, na te pytania też nie odpowiem, gdyż mistrzem maszyn jest mój tata, zawodowy mechanik maszyn do szycia. ;) Jeśli jednak macie jakieś bardziej techniczne pytania, możecie je zadać, najwyżej poproszę o odpowiedź tatę. Na zakończenie wstępu (jakkolwiek to brzmi) dodam, że nie jestem krawcową z wykształcenia, więc nie o wszystkim mam pojęcie. :)
Trochę się wahałam przed dodaniem tego wpisu. Dlaczego? Dlatego, że to, co pokażę, jest tak błahe, że każdy to może zrobić! Jednak do dodania wpisu przekonał mnie mąż, mówiąc, że tego typu notka to zawsze coś innego, poza tym chcecie, aby tego typu posty były, więc jest. Nie każdy ma zdolności krawieckie a do wykonania przeróbki wystarczą tylko nożyczki, druciana szczotka i 5 minut wolnego czasu. Szczotkę możecie kupić w marketach budowlanych, nie kosztuje więcej niż 5 zł. Swoją znalazłam u taty w warsztacie, jest zdezelowana, ale to nic, ważne, że spełniła dziś swoją funkcję. Szczotką na prawdę bardzo łatwo i przede wszystkim szybko szarpie się spodnie, ponieważ jest ostra. Pamiętajcie, aby uważać na palce, bo łatwo o ich zadrapanie. :) Szczotką możecie wykonywać takie ruchy, jakie chcecie, można trzeć po spodniach zarówno ruchem 'prawo lewo' jak i 'góra dół'. Wcześniej robiłam przetarcia pumeksem, ale uwierzcie mi, z tym schodzi się dużo dłużej... Spodnie na pewno można poszarpać bardziej czy zrobić przetarcia wspomnianym wcześniej pumeksem, ja jednak dałam sobie z tym spokój, chciałam, aby spodnie nie były przesadzone, bo wystawiam je na sprzedaż. Ten wpis powstał głównie dlatego, aby pokazać Wam, jak ułatwić sobie przecieranie nogawek spodni za pomocą szczotki. :)
Miłego wieczoru! :)
_____________________________________________________________________________________________
Rzeczywiście ekspresowa przeróbka :)
OdpowiedzUsuńWyszło super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńskróć jeszcze trochę nogawki, bo będą wyglądały jak szorty do biegania i widocznie pogrubiały uda :). Ja robię to drobną tarką na rączce :D
OdpowiedzUsuńJeansowe szorty do biegania..? ;) Dzięki za sugestię, ale nie będę ich skracać, są to spodenki na sprzedaż, nie każdy lubi mieć bardzo krótkie szorty.
UsuńTarką też nieźle idzie tarcie spodni. :)
Wow, wygladaja swietnie! Ja tylko raz sobie tak spodnie przerobilam ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńmega ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Cieszę się, że Ci się podoba. :)
Usuńto naprawdę proste :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, chwila roboty. :)
Usuń