7/24/2016

Realash - efekty po trzymiesięcznej kuracji odżywką do rzęs

REALASH to odżywka do rzęs, którą stosuję regularnie od ponad trzech miesięcy. Produkt ten zaczyna dotykać denka, dlatego pomyślałam, że przygotuję wpis, w którym zrobię dla Was podsumowanie kuracji. Poniżej możecie zobaczyć moją krótką opinię na temat odżywki, dodałam też zdjęcia, na których możecie zobaczyć jak wyglądały moje rzęsy przed testowaniem odżywki, po miesiącu oraz po trzymiesięcznym okresie regularnego stosowania tegoż produktu. 


Według producenta: "REALASH to serum stworzone z myślą o kobietach, które marzą o długich, mocnych i gęstych rzęsach. Polecane jest szczególnie tym paniom, których rzęsy są z natury krótkie, osłabione ze względu na wiek czy też zniszczone przedłużaniem, stosowaniem nieodpowiednich kosmetyków i doczepianiem sztucznych rzęs." Ponadto: "REALASH został poddany rygorystycznym badaniom, które potwierdziły, że substancje aktywne zawarte w formule wydłużają, zagęszczają rzęsy oraz zapobiegają procesowi ich wypadania."


Jaka jest moja opinia? Czy widzę różnicę w wyglądzie swoich rzęs?
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam problemów z rzęsami, same w sobie są dość długie. Jedyną sprawą, do jakiej mogę się przyczepić jest to, że rzęsy mają jasne końce, ale z tym na pewno boryka się wiele osób, więc nie jest czymś, co przeszkadza, tym bardziej, że rzęsy codziennie maluję tuszem. Jednak po zastosowaniu odżywki mam wrażenie, że rzęsy mi ściemniały, ponadto stały się dłuższe i gęstsze. Nie jest to bardzo spektakularna różnica, myślę, że po żadnej z odżywek nie będziemy miały rzęs, które wyglądałyby jak doklejone na pasku czy doczepione inną metodą. Tak czy inaczej uważam, że moje rzęsy wyglądają lepiej, wystarczy jedna warstwa tuszu i są na prawdę długie! Na pewno efekt na zdjęciach byłby bardziej widoczny, gdybym miała pokryte rzęsy henną.. Niestety sama nie umiem tego zrobić, a do kosmetyczki ciężko byłoby mi się dostać z dnia na dzień. Mogłabym je lekko pokryć tuszem, ale tu chodzi o efekt na 'gołych' rzęsach, prawda? Uważam, że gdybym swoje rzęsy pokryła henną nie musiałabym ich malować do lekkiego, codziennego makijażu. Podsumowując - ze swojej strony polecam tą odżywkę, myślę, że sprawdzi się ona szczególnie u osób, którym rzęsy ucierpiały po doczepianiu sztucznych. 

Czy efekt długo się utrzyma? 
Tego nie wiem, naturalnym procesem jest wypadanie rzęs, więc po zakończeniu kuracji, jeśli nie będę już stosować odżywki, nowe rzęsy urosną bez 'wspomagaczy', czyli zapewne będą wyglądały tak, jak przed kuracją.


Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądają pomalowane rzęsy, jak widać są one ładnie podkreślone.



Ps. Zapewne widzicie różnicę w wyglądzie moich brwi. ;) O ich metamorfozie również zrobię wpis!

Jestem ciekawa, czy używałyście odżywki Realash?
Jak sprawdził się u Was ten produkt?
Jak dbacie o swoje rzęsy?

                                                          
                                                              _________________________________________________________________
           
                                                                         Zapraszam na FACEBOOK BLOGLOVIN | INSTAGRAM ALLEGRO

8 komentarzy:

  1. ja coś takiego właśnie chciałabym na brwi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie testowałam produktu do brwi z realash, ale RevitaBrow serdecznie polecam, będzie wpis niedługo podsumowujący moją kurację tym produktem. ;)

      Usuń
  2. mam te odżywki jednak u mnie nie przynoszą efektów ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  3. No no no, jest jednak różnica :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać różnicę:)
    Ja używałam kiedyś Revitalash i też byłam bardzo zadowolona. Potem długo nosiłam sztuczne a teraz zdjęłam i zaczęłam używać Lonf4lashes więc zobaczę czy zadziała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widać różnicę :) to działa !

    OdpowiedzUsuń