Lustrzane paznokcie, czyli essence marble mania. / 'i wciąż ją kocham'

Nie wiem jak Wam, ale mi się bardzo spodobał panujący ostatnio efekt lustrzanych paznokci.

Obmyślałam sposoby jak taki lakier zrobić, mieszałam szarości z metalicznym brokatem, efekt był podobny, ale to nie to.. Pomocą okazała się Natura, gdzie znalazłam taki lakier, jakiego szukałam! Znalazł się w sporej przecenie m.in. kosmetyków Catrice, Kobo i Essence. Zapłaciłam za niego 7.99. Jest to lakier z Essence, kolekcja marble mania w numerze 03.

Myślę, że efekt jest wart ceny. Z resztą same zobaczcie.

Lakier trzyma się na paznokciach od czwartku. I byłby w stanie nienaruszonym, gdyby nie to, że mam już na dwóch paznokciach malutkie odciski, bo wepchałam rękę pod lampkę i mam 2 rysy. Ale poza tym, lakier się świetnie trzyma. Dobrze się go nakłada, ale pozostawia smugi, które na szczęście w oczy się za bardzo nie rzucają.

Dziś pierwszy raz w życiu aż tak ryczałam jak bóbr na filmie. :) Obejrzałam 'wciąż ją kocham'. Film jest z 2010 roku. Pewnie wszystkie, lub większość z Was już go oglądała. Ale powiem Wam, że jakiś czas temu byłam osobą, która nie obejrzy żadnego filmu. Mój K. chciał coś obejrzeć, a ja byłam na niego strasznie zła. Po prostu nie lubiłam ich oglądać. Do kina bym chętnie poszła, ale w domu? Nigdy w życiu. Nie wiem dlaczego tak miałam. ;) Ale to nie tyczyło się oczywiście seriali. ;)

Teraz muszę nadrobić zaległości filmowe, bo taak, nie oglądałam np. Dirty Dancing czy innych popularnych filmów.

Za to dzisiejszy po prostu tak jak pisałam wyżej doprowadził mnie do ogromnego płaczu. Siedziałam sama w pokoju i wyłam w poduszkę. ;) Jeśli nie wiecie, to film opowiada historię dwójki młodych osób, którzy poznali się na plaży. On był żołnierzem i w tym momencie miał 2-tygodniową przepustkę, ona studentką. Przez 2 tygodnie jego pobytu John i  Savannah ciągle się spotykali. Zaiskrzyło między nimi. Savannah postanawia czekać na swego ukochanego dopóki skończy się okres jego służby. Cały czas piszą do siebie listy. Niestety wydarzenia z 11 września zmieniły ich życie. John musiał wybrać między wiernością Ojczyźnie a miłością do ukochanej dziewczyny. Wybiera to pierwsze. Po pewnym czasie dostaje od niej list pożegnalny, w którym napisała mu, że nie wytrzymuje już dłużej takiego związku i zakochała się w kimś innym.. W między czasie chłopak zostaje poważnie postrzelony, umiera jego ojciec, umiera mąż Savannach..

Najbardziej wzruszały mnie momenty, gdy on nie mógł się pogodzić z tym, że ona go zostawiła, on płakał, a ja razem z nim.. Niestety moje opowiadanie nie pokaże Wam obrazu, jaki był w filmie. Obejrzyjcie, bo na prawdę warto. To jeden z najcudowniejszych filmów pod słońcem. 


Co do filmów, to postanowiliśmy sobie z moim Narzeczonym przypomnieć treść sagi Harrego Pothera. Zaczęliśmy oglądać po kolei wszystkie części. ;)

Jeśli macie propozycje filmów, które powinnam obejrzeć, to piszcie proszę w komentarzu, będę wdzięczna. :)

A teraz od kilku godzin ciągle sobie nucę piosenkę 'Okręt' z musicalu Polita. Cudowna melodia. 

A Wy jak spędzacie weekend?
Ja od piątku do dziś rano spędzałam czas z moim chłopakiem, a resztę dnia spędziłam leżąc przed komputerem i oglądając filmy. Spodobał mi się też dziś film 'Ilu miałaś chłopaków?'

Buziaki, życzę udanego początku tygodnia.