Nowości w mojej szafie #46

Cześć! Dziś mam dla Was taki szybki post z nowościami w mojej szafie. Zaraz muszę zmusić się do napisania dwóch prac do szkoły... :( Tak mi się nie chce, że szok. Do tego w sobotę mamy wyjazd do Warszawy na naszą uczelnię, ciekawe ile będą te wykłady trwać i jak tam wytrzymam na nich cały dzień :D

Przechodząc do tematu posta, ostatnio pobuszowałam trochę w sh i znalazłam kilka perełek np.:

- Wiosenny płaszczyk, który kosztował 2 zł. Kupiłam go już dość dawno, ale ciągle leżał u mnie w zakładzie, żeby go zwęzić i właśnie wczoraj to zrobiłam, już go wyprałam i teraz Wam pokazuję.

- Płaszczyk, który widzicie poniżej wynalazłam w poniedziałek w sh, jest on z New Looka i kosztował na przecenie -50% 20 zł. Jest na mnie trochę za duży, muszę przeszyć guziki. Jestem z niego bardzo zadowolona. :)

- Kolejny płaszczyk i kolejny łup z sh i to za 2 zł! ;) Ten jest z George. Musiałam go trochę zwęzić i jest teraz idealny :)

- Poniższą jeansową marynarkę kupiłam też w sh za 2 zł, początkowo chciałam sprzedać ją na allegro, ale po namowie Narzeczonego i mamy zostawiłam ją sobie. :)

- Narzutka z Zary też za 2 zł z sh :)

- Nie wiem dlaczego, ale zauroczyła mnie ta bluzka, kupiłam ją tak jak i powyższe rzeczy w sh za 2 zł. Ucięłam z niej kołnierzyk i bardzo mi się podoba :)

- Kolejne dwie rzeczy też są z sh. ;) Beżowa bluzka jest z Atmosphere. A niebieska jest bardzo luźna, będzie fajna jako oversie na lato.

Kolejny włochacz w mojej szafie, ten jest akurat od mojej mamy. :) Miał trafić na allegro, ale jednak zostawiłam go sobie :)

Sweterek poniżej też dostałam od mojej mamy. Jest przeszywany cekinami :) Z tyłu jest ładnie ozdobiony :)

Motyw panterki swego czasu bardzo mi się podobał, potem mi przeszło a teraz znów ten motyw mi się spodobał, do tego stopnia, że zachciałam mieć marynarkę w panterkę i znalazłam ją na stronie Sammydress. Marynarka jest z miękkiego w dotyku materiału, wygląda jak sierść :D

Brakowało mi też w szafie małej, czarnej torebki. Wszystkie moje torby są duże, szczególnie ta, którą aktualnie noszę, zmieści mi się w niej wszystko: tablet, brytfanka, którą ostatnio kupiliśmy i zakupów pełno, no po prostu wszystko do niej pakujemy a potem mój Ukochany mi ją nosi :D Pomyślałam, że mniejsza torebka zniweluje to, że będę pchać do niej wszystko, bo będzie mi potrzebne. :) Torebka jest również s Sammydress.

Poniższe rzeczy są ze strony Romwe. Naszyjnik widziałam podobny w Mohito, ale był drogi i w dodatku wszystkie były rozerwane, ten spodobał się mojemu Ukochanemu i postanowiliśmy, że go zamówię. :)

Parka, którą ma i zna chyba większość bloggerek, ja też ją chciałam no i mam. :D Wzięłam rozmiar L,bo jak zwykle uważałam, że w mniejszą się nie zmieszczę a ta jest na prawdę szeroka, muszę ją trochę zwęzić. Bałam się o długość rękawów, ale są takie akurat.

Koszulę, którą widzicie poniżej zamówiłam w rozmiarze L i nie wiem dlaczego, dostałam 'one size'.. Zapnę się w niej, ale rozchodzi się, więc noszę rozpiętą, ale i tak mi się podoba :)