Nowości w mojej szafie #9

Czeeść! Niedawno wróciłam do domu, latałam dziś po mieście zahaczając o ZUS i Urząd Statystyczny, potem poleciałam na zakupy.

Wczoraj zakupy z Narzeczonym, dziś z mamą, niedługo zbankrutuję! ;))

Oto co ciekawego dorwałam:

* Czerwona marynarka (45zł!)

Długo polowałam na czerwoną marynarkę, ale wszystkie kosztowały od 100 wzwyż.. Nawet kupiłam czerwone barwniki, żeby sobie swoją białą zafarbować. Traf chciał, że po kilku miesiącach poszukiwań znalazłam ją dziś na ryneczku w tej cudownej cenie!

Jestem bardzo szczęśliwa, że ją mam! :) Są dostępne też na allegro.

* Jasne rurki z dziurami! (80 zł)

Takich rurek też szukałam, kilka razy chodziłam po mieście i przymierzałam z 10 par, dziś poszłam na zakupy z mamą i doradziła mi te spodnie. Do tego zmieściłam się w S-ki! ;)

* Cudowna różowa bluzeczka w groszki (35 zł)

Normalnie oszalałam jak ją zobaczyłam. :) Jest taka słodka i dziewczęca. Urocza, prawda?

* Charbowa koszula z kieszonką i z suwakiem z tyłu (37 zł).

To ulubiony kolor mojego Narzeczonego i według niego najlepiej w takim wyglądam, więc kupiłam ją specjalnie dla niego. :) Jest fajna i w ogóle, ale tak się gniecie, że szok. ;((

Również można je znaleźć na allegro.

* Kapelusz (9.99)

Zawsze chciałam mieć kapelusz, który będzie chronił na Mazurach moją głowę przed słońcem, więc kupiłam sobie takowy w Pepco. ;) Myślicie, że pasuje w lato chodzić w takim po mieście? Kapelusz zaprezentuje Wam mój gość specjalny. ;))

* Czerwone kolczyki (1 zł)
O takie zwykłe. :)

* Zakupy z essence:

- Top coat, który daje efekt żelowych paznokci. (6.99 zł)

- Krople przyśpieszające wysychanie lakieru (9.99 zł)

- Brokatowy lakier (5.50 zł)

I to już chyba wszystko z moich zakupów. ;))

Zaszalałam troszkę, ale już przystopuję z zakupami, poczekam na swoją pierwszą pensję. :)

A Wy co sobie ostatnio ciekawego kupiłyście?