7/07/2012

.

Chciałabym Wam bardzo, bardzo, bardzo podziękować za to, że jesteście moimi obserwatorami. Jest Was już 290!!
Pamiętam, jak było Was 80 i mówiłam mojemu chłopakowi, że jestem bardzo szczęśliwa.
To, że jest Was tyle daje mi poczucie, że jednak to, co lubię robić komuś też sprawia przyjemność, bo to czyta i komentuje.
Często oglądając blogi innych bloggerek mam wrażenie, że pokazuję tak zwykłe zestawy ubrań, że aż nudne. Momentami mam ochotę przestać pozować do zdjęć i myślę, że to zupełnie nie ma sensu..
Nic nie poradzę na to, że w moim mieście nie ma H&M-ów, Zary czy innych popularnych sklepów (no Reserved, Cropp, House, Reporter czy Butik jest :P) z których ubrania może by Was bardziej interesowały niż z bazarku. Poza tym nie miałabym na tyle kasy, by ciągle pokazywać coś wyszukanego i super modnego. ;)
Jednak po jakimś czasie ta wiara wraca, bo wiem, że mam Was i mimo wszystko przeczytacie ten wpis i coś miłego napiszecie. ;) Jest tyle lepszych i ciekawszych blogów, więc dziękuję i cieszę się, że ze mną jesteście!
Za to wielki buziak dla Was! ;*


Jutro jadę z moim Narzeczonym na Mazury, już nie mogę się doczekać!
A teraz chyba pójdę się zdrzemnąć, bo wstałam o 5 rano i zmęczyłam się na działce., bo musiałam babci pomóc. :(

Miłego weekendu, buziaki.

20 komentarzy:

  1. Ja mam dostęp do takich sklepów ale nie chodzę bo mi szkoda pieniędzy, ubieram się w SH gdzie znajduję ciuchy tych firm za parę groszy, mam swój SH w którym bluzeczki kosztują nawet 1 zł a są z metkami ;)
    Kochana, miałaś napis na blogu nie pamiętam dokładnie jaki ale przesłanie jak być piękną tanimi sposobami ;) nie trzeba kupować markowych rzeczy by wyglądać rewelacyjnie o to chodzi w modzie by się nią bawić kupując nawet z bazaru rzeczy ;)
    Lubię buty kupować na bazarze bo są za 1/3 ceny w tych markowych sklepach a jakość moim zdaniem ta sama ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten napis o którym mówisz to 'jak być piękną najtańszymi sposobami'.
      Masz rację, ciuchy na rynkach są dużo tańsze niż w sieciówkach. A sh też lubię. ;)

      Usuń
  2. Kochana ;)
    To nie ważna czy Zara czy bazarek . Liczy się to "coś" w stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A moim zdaniem ubrania z bazarku są ciekawsze. Dziewczyny ubierające się głównie w Zarze czy H&Mie nie są oryginalne, pokazują w zasadzie to samo.
    Gratuluję 290 obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wlaśnie to jest interesujace, bo każdy może mieć ciuchy z h&m i nosi je pół świata... Nie każdy potrafi szukać, znaleźć i dobrać coś fajnego :) ja tam bardzo lubię Twoje outfity. Zazdroszczę Mazur...;) Chociaż wiem, że teraz jest tam ładna pogoda to ciągle są nocami burze i gradobicia - masakra dla mieszkańców :( u mnie to samo chociaż bez gradu..:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację z tym, że bardzo wiele osób nosi ciuchy z popularnych sieciówek.
      Cieszę się, że moje outfity Ci się podobają :))

      Usuń
  5. Babciom trzeba zawsze pomagać ;) Miłych snów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje Ci kochana sukcesu :* :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłego wyjazdu na Mazury ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. cudownego wypoczynku! :*
    jak zrobiłaś to, że tytuł notki masz na środku? ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. KOCHANA moja nie sztuką jest sie odstawić w rzeczy z sieciówek i mówić ah spójrzcie jaka ja modna - sztuką jest ładnie zestawić ubrania czy to z bazarku czy ze zwykłego butiku czy nawet właśnie z SH i wtedy oczarować innych aby powiedzieli ale masz ekstra ciuszek- :) ja także kupuję na bazarkach i w sh- i mnie dość często ludzie pytają skąd- a nawet ostatnio mój brat powiedział ale się ładnie ubierasz, mój tż też tak twierdzi ;) ♥♥♥

    a moja mama mawia nieważne skąd ciuszek ważne aby był czysty, pachnący - a nie jakiś wygnieciony i brudny ;)

    a Ty ślicznie się ubierasz i wyglądasz zawsze ♥ buziak miłego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie kupuję nic w H&M, Zara czy innych sieciówkach, dla mnie to drogie szmaty, kiepskiej jakości, bardzo ciężko znaleźć tam coś w dobrej cenie o dobrej jakości! pewnie ładnie zjedziecie mnie za ten wpis;) no cóż uwielbiam ciuchy z bazarków, tomexu czy tandety. Czasem równiesz Second H.;) czasem z allegro. jakość jest o wiele lepsza, a ciuszki nie są w dobrym stanie tylko do pierwszego prania, jak w przypadku większości ciuchów z sieciówek.
    Życzę Ci udanych wczasów;) i zazdroszcze, mam nadzieję, że uda mi się też gdzieś pojechać poza planowanym Zakopcem;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ja też lubię kupować ciuchy z sh bo wiem, że po pierwszym praniu się nie rozpadną. A nawet gdyby się rozpadł, to nie będzie mi szkoda tych. np. 3 złotych. :)

      Usuń
  11. Widzisz blogerki to nie taki straszny "naród". Lubimy się wzajemnie, przynajmniej ja lubię Was wszystkie!
    A ubrania z bazarku często są podobne do tych z sieciówek i o wiele tańsze! Także nie ma czego żałować. Bo nieraz sieciówkowe ubranka to szmaty ;/ Pokazujesz co innego to się liczy! Zobacz na ilu blogach markowe ciuchy, Ty sie wyróżniasz: ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Cię też lubię! ;)))
      Dziękuję Kochana za miłe słowa. ;*

      Usuń
  12. ale Ci zazdroszczę tych Mazur! wypocznij też trochę za mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję ;* Wypoczywaj ;)

    OdpowiedzUsuń