Podkład RIMMEL WAKE MY UP - RECENZJA

11/22/2013

Podkład RIMMEL WAKE MY UP - RECENZJA

Cześć! Dziś przygotowałam dla Was recenzję mojego ulubionego płynnego podkładu, czyli Rimmela Wake Me Up. Słyszałam o nim bardzo dużo pozytywnych opinii, więc postanowiłam go kupić, tym bardziej, że trafiłam na promocję w Rossmanie. Za podkład w promocji zapłaciłam bodajże 25 czy 30 zł, jego cena bez promocji to ok. 40 zł. Mój podkład jest w kolorze 100 ivory. Długo czekał na to, aż zacznę go używać, wreszcie nałożyłam go na swoją twarz i w ogóle tego nie żałuję! Powiem Wam, że zawsze używałam podkładów z trochę niższej półki cenowej, bo dla mnie 40 zł na kosmetyk, to trochę sporo. Za czasów liceum namiętnie używałam podkładów AA, ich cena to było wtedy ok. 12-15 zł, potem zakochałam się w podkładach Catrice, używałam też podkładu z Avonu, ale jest trochę dla mnie za ciemny, teraz na co dzień używam podkładu mineralnego a 'na większe wyjście' Rimmel'owego. :)



tani sposób na czyszczenie biżuterii.

11/16/2013

tani sposób na czyszczenie biżuterii.

Cześć! Jestem dziś już bardzo zmęczona, po pobudce o 4 rano, więc zapraszam Was na szybciutki post dotyczący tego, jak w szybki i bardzo tani sposób wyczyścić srebrną biżuterię. Sposób na pewno zna wiele z Was, bo znały go już nasze babcie. Ja czyściłam swoją biżuterię zarówno sodą jak i mleczkiem do srebra, które jest dość drogie a daje praktycznie taki sam efekt jak pasta do zębów, do tego mleczko okropnie śmierdzi. Nie polecałabym pasty do czyszczenia biżuterii z cyrkoniami, jakimiś kolorowymi oczkami czy innymi błyskotkami, ponieważ pasta może je zmatowić, a co gorsza może wejść we wszystkie szczeliny, nie czyszczę też biżuterii sztucznej. Używam pasty na bransoletki, łańcuszki i obręcze pierścionków.


Znacie ten sposób? Sprawdza się Wam? Może macie inne metody?


            Zapraszam na FACEBOOK BLOGLOVIN | INSTAGRAM

stylizacja z czerwonymi rurkami i marynarką w paski

11/11/2013

stylizacja z czerwonymi rurkami i marynarką w paski

Cześć. Przybywam z nową stylizacją! Ostatnio nie dzieje się u mnie nic ciekawego. W piątek skończyłam spore zlecenie, czyli uszycie 154 par spodni. W sobotę szkoła, na szczęście tylko do ok. 12 a wczoraj odwiedziliśmy moją teściową, w sumie nie działo się nic szczególnego. Na zdjęciach możecie zobaczyć moją stylizację, którą miałam na sobie w sobotę. Na pewno nie przejdzie ona niezauważona przed wyróżniający się pasiasty print na marynarce. Oczywiste by było, gdybym założyła do niej czarne rurki, jednak chciałam wszystko przełamać i wybrałam czerwone spodnie. Do tego, żeby już wszystko uspokoić założyłam czarną bokserkę i cudowny, kobaltowy naszyjnik, który wprost uwielbiam i noszę praktycznie cały czas. :) Wyszło trochę marynarsko, ale podoba mi się a Wam? Na poniższym zdjęciu widać, że moje włosy już nie są czarne. :)

Stylizacja: różowa marynarka, skóra, marmurki i futerkowa kamizelka

11/03/2013

Stylizacja: różowa marynarka, skóra, marmurki i futerkowa kamizelka

Cześć! Dziś zapraszam Was na post ze zdjęciami z wczorajszego spaceru. Dzień był szary, trochę deszczowy, światło do zdjęć było koszmarne, więc wyszły nam kiepskie, no ale trudno, najważniejsze, że są. Wczoraj wreszcie mieliśmy trochę wolnego czasu, ostatnio ciągle praca do późna, więc nawet na zwykłe wyjścia do kawiarni nie ma czasu, wrr... Dziś byśmy mogli znów zrobić zdjęcia, ale mój Narzeczony jest w pracy, w związku z tym ja leniuchuję w domu i pewnie wystawię ciuchy na allegro o ile minie mi migrena. :( W dzisiejszej stylizacji są dwie ulubione ostatnio przeze mnie rzeczy a mianowicie marynarka i futerkowa kamizelka. Kamizelkę mam od jakiś 4 dni a już zdążyłam ją bardzo polubić. Jest cieplejsza od mojej kurtki, dłuższa od niej, zakrywa mi nerki, a że muszę o nie dbać to futerko jest idealne. Dzięki niemu nie zmarzłam na cmentarzu w piątek. Marynarka dodała bardzo dużo koloru w ten pochmurny dzień, powiem Wam, że czuję się w niej bardzo dobrze i wydaje mi się, że od razu ten kolor poprawia humor. :) Marynarkę połączyłam z bluzką ze wzorem i ćwiekami a także marmurkowymi spodniami od mojej mamy oczywiście. :)  Ażurowe kozaczki również bardzo mi się podobają i chodzę w nich teraz cały czas.