10/11/2014

szybka zmiana wystroju pokoju

Cześć! Ale dziś jest ciężki dzień, też to odczuwacie? Boli mnie głowa i nie mam na nic siły a musiałam jechać na uczelnię, na szczęście to tylko spotkanie informacyjne, nie wykład. W ogóle rozkład semestru bardzo mi się zmienił, nie mam zjazdów co tydzień, tylko kilka w ciągu całego semestru. Spotkania z promotorami prac mgr mamy indywidualne, czyli więcej pracujemy sami w domu, wcześniej spotykała się cała grupa seminaryjna i kto chciał coś wiedzieć, to podchodził do promotora a on tłumaczył, do tego rozmawiał z całą grupą na temat pisania pracy. Na zaliczenie semestru czeka mnie napisanie kilku prac.. 
Ten post miał się pojawić wcześniej, ale ciągle nie miałam czasu, żeby go napisać, bo a to latałam sama po lekarzach a to musiałam chodzić z Narzeczonym, a to jeszcze nie koniec wizyt lekarskich, masakra, mam dość.
Jest chociaż jedna dobra wiadomość - w następną niedzielę są moje 23 urodziny.. Prezent od Ukochanego wybrany, w poniedziałek kurier dostarczy mi zestaw do robienia hybrydowych paznokci. :)
Miałam dziś takie ambitne plany, żeby sprzątnąć szafę, wyjąć swetry, schować sukienki, ale przez mój ból głowy plany się pokrzyżowały, chociaż spróbuję jeszcze się za to zabrać, może mi się uda, bo w tygodniu znów brak czasu.. Mam nadzieję, że mój drugi plan na dziś spełnię - oglądanie meczu, chociaż za pewne i tak przegramy. ;P


Dlaczego napisałam 'szybka zmiana'? Bo u nas właśnie tak było. Miałam dość bordowego koloru, który wcześniej gościł w naszym pokoju. Szybko podjęłam decyzję, że chcę zmienić przede wszystkim wystrój okien, bo bez tego nie mogłabym robić innych zmian kolorystycznych, bo nic by do siebie nie pasowało.. Gdzie bordo i turkus.. ;)) Do tych zasłon mogę dobrać różne kolory, np. fuksja, pomarańcz czy czerwień.

Kilka zdjęć będzie z poprzedniego postu. :)


Zaraz po zmianie zasłon i firany zdecydowaliśmy się na odświeżenie wyglądu ramki na zdjęcia. Początkowo była czarna i na naszym regale była przytłoczona. W ogóle nie było jej widać, zanikała gdzieś w tym brązie i wszechobecnych innych kolorach na regale. Teraz widać ją od razu, stoi obok trzech wazonów z kwiatkami, tworzy na półce fajną całość. Turkusową farbkę kupił mój Narzeczony w sklepie z rzeczami do malowania np. obrazów, farbka jest bodajże akrylowa i kosztowała 7 zł.


Kolejne zmiany do dodanie nowych dodatków do pokoju w konkretnych kolorach. Chciałam się trzymać maksymalnie dwóch - trzech kolorów, wcześniej miałam spory miszmasz. Wybrałam w dodatkach głównie beż, biel i turkus. Miejscami wkradło się też troszkę innego koloru, jednak wszystko tworzy na prawdę zgraną całość. 

Ważną zmianą był dla mnie zakup nowych poduszek. Wcześniej miałam bordową i beżową z bordowym kwiatem oraz czarną, która nadal pozostała na łóżku. Jak pisałam w poprzednim poście bardzo ciężko było mi znaleźć turkusową poduszkę, kiedy jednak to się udało, byłam przeszczęśliwa. Obydwie poduszki z 'robakami' kupiłam w Auchanie za 17,90 zł a czarną kupiła mi mama w sh.


Kolejną zmianą był zakup nowego bieżnika na ławę. Wcześniej miałam beżowy, filcowy z ażurowymi wykończeniami, kupiony w pepco. Ten jest z ikei i kosztował bodajże 15 zł. Bardzo mi się podoba, bo jest taki zwykły, ale za razem ma w sobie to coś.
Kula, którą widzicie poniżej zawsze stała w rogu pokoju, na szafce, wcześniej miała w sobie czerwone płatki róż, nie było to nic ciekawego, dlatego w ogóle nie była zauważalna, do tego zbierała mnóstwo kurzu. Teraz w kuli znajdują się pachnące suszonki w odcieniach koloru niebieskiego oraz świeca. Kula stoi na ławie i wygląda na prawdę pięknie. :) 


Następne zmiany w wyglądzie pokoju to dalsze wprowadzanie na regał wybranych kolorów. 


Poniższe dekoracje stoją na regale.



Ostatnią zmianą w wystroju pokoju jest drzewko. Wcześniej w jego miejscu w wazonie stał suszony bukiet róż, który dostałam od Ukochanego. Obok wazonu stała kula z suszonymi kwiatami. Było to miejsce, które bardzo nie podobało mi się.. Ale nie miałam pomysłu na zmianę. Pomysł na nową aranżację tego kąciku narodził się w mojej głowie po przeglądaniu strony zszywka.pl. Widziałam tam podobne drzewko, ale sporo mniejsze i kwiatki zrobione były z innego materiału. Zaraz po powrocie do domu z ikei wiedziałam, że takie drzewko chcę mieć. Na drugi dzień poszłam z Ukochanym do lasu w poszukiwaniu tej dobrej gałązki. Po długich poszukiwaniach (wiem, że to dziwne, szukać długo gałęzi, ale jak ma się chłopa artystę, to tak to jest, ta za gałązka za płaska, ta za mało rozłożysta...). Wreszcie udało nam się gałąź przytachać do domu, daliśmy radę, z lasu daleko do domu nie mieliśmy do tego ledwo mieściła nam się w drzwi, była taka duża. :) Ucięliśmy niepotrzebne gałązki i zaczęłam produkcję kwiatków. Efekt możecie zobaczyć poniżej. Jeśli chcecie, to zrobię post z instrukcją robienia kwiatków.


 Jak Wam się podoba moja zmiana? Mi się podoba bardzo, mojemu Ukochanemu też a to najważniejsze. :) Każdy, kto do nas teraz przychodzi mówi, że zmiana na plus. 

Jakie kolory dominują w Waszych pokojach?

Z góry przepraszam, jak ten post nie będzie do końca składny, ale boli mnie głowa i ciężko się cokolwiek pisze.. A chciałam, żeby nowy post się pojawił.

                                                      ____________________________________________________________________
  
                                                            Zapraszam na FACEBOOK BLOGLOVIN | INSTAGRAM ALLEGRO

18 komentarzy:

  1. wow - na prawdę super Ci to wyszło - całość utrzymana jest w przyjemnej kolorystyce i jest dobrze zgrana :D ja chcę tutorial do kul! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj pojechałam z Narzeczonym do Ikei i kupiłam te ażurowe świeczniki. Nie mogłam się opanować! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam wszelkie dekoracje do pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam drobiazgi z Ikea. Tworzą taki fajny, ciepły, klimat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej podoba mi się to drzewko! urocze. i te trzy 'wazoniki'. Poza tym świetny tytuł bloga. Zgadzam się. Pozdrawiiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Gadżety do domu to jedna z tych rzeczy, które chętniej oglądam w np. TKMAXX niż ciuchy;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie zmiany pod wpływem małego impulsu sa właśnie najlepsze. I najbardziej cieszą :-) Pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! :)
    Tylko kilka drobnych rzeczy, a przestrzeń od razu wydaje się inna :)
    Ja tylko ze względu na to, że nie lubię niebieskiego wzięłabym inny kolor, ale to tylko kwestia gustu ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. SUper pomysły na szybkie odświeżenie!!

    http://joannok.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  10. detale sąbardzo ważne!
    www.zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, turkus i brąz - jak u mnie :) Uwielbiam to połączenie kolorów

    OdpowiedzUsuń
  12. pomysły genialne, wszystko bardzo mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam detale w pokoju, ich mała zmiana odmienia cały designe! ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem u Ciebie na blogu pierwszy raz, ale już mi się tutaj podoba :D Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie wygląda :) Ja bym chciała post z instrukcją kwiatków:) Gdzieś już widziałam jak się je robi ale może Ty masz inny sposób :)

    OdpowiedzUsuń