Witajcie! Na początku chciałabym Was przeprosić za to, że w tym roku na blogu nie pojawiły się życzenia Świąteczne.. Wspominałam Wam o tym, że grudzień a właściwie okres Świąt był dla mnie dość ciężki, więc za bardzo nie miałam ochoty włączać komputera, aby zaglądać na blog. Dodałam tylko szybko życzenia na Facebooka i Instagram przez telefon. Tak czy inaczej mam nadzieję, że Wasze Święta minęły w ciepłej i rodzinnej atmosferze. Na szczęście wszystko jest już u mnie w porządku. Nie przedłużając, zapraszam Was na nowy wpis, w którym pokażę Wam kilka moich przedświątecznych zakupów oraz kilka świątecznych prezentów od bliskich.
Napisałam Wam w ostatnim wpisie o tym, że chciałabym kupić sobie na Święta sukienkę, najchętniej czerwoną bądź kobaltową. Sukienkę kupiłam kilka dni przed Świętami na hali targowej u mnie w mieście, jest ona z dość dziwnego materiału, który przypomina piankę. Kosztowała 80 zł i przyznam szczerze, że czułam się w niej bardzo dobrze. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądałam w tej sukience na Wigilii. Zdjęcie nie jest najlepszej jakości, ale ważne, że widać, jak sukienka leży. :)

Sukienka z poniższego zdjęcia jest prezentem od mojej mamy. Bardzo dobrze wygląda na mojej figurze, bo maskuje brzuszek i boczki. Jest elegancka i klasyczna, wszędzie można ją założyć. Sukienka jest z Reserved.
Kilka dni temu napisałam Wam na Instagramie, że miałam całkiem udane zakupy w second handzie, chciałyście zobaczyć moje łupy, więc zrobiłam dla Was zdjęcia. Kupiłam bardzo ładny sweterek z rozcięciem z tyłu, założyłam go na Boże Narodzenie do czarnych rurek z wysokim stanem, do tego dość wyraźne kolczyki i wisiorek, świetnie się w tym czułam, klasycznie i elegancko. Dwie kolejne rzeczy to zwykłe bluzki, takie na co dzień. Jak możecie zauważyć, wybrałam same szare ubrania, ostatnio dobrze czuję się w tym kolorze, najlepiej w melanżu.
Jeśli chodzi o biżuterię i dodatki, w moje ręce trafiło kilka rzeczy, przede wszystkim piękny naszyjnik od mojej mamy. Miałam go już raz na sobie, w drugi Dzień Świąt, do kremowej bluzki i rozkloszowanej spódnicy skórzanej. Bardzo mi się podoba. Mama w prezencie dała mi też srebrne, malutkie kolczyki w kształcie znaku nieskończoności, przesłanie piękne, wzór też mi się podoba, cały czas mam je w uszach. :)
Już pewnie nie raz dało się zauważyć, że ja jestem często w tyle za trendami, tak też jest i tym razem - wreszcie kupiłam pasek ze złotą blachą. Miałam założyć go na Święta, jednak zmieniłam zdanie. Pasek na pewno przyda mi się do sukienek na wesela, których w przyszłym roku mam kilka!
Ostatnią sprawą będą kosmetyki, nie będę się tu zbytnio rozdrabniać, powiem tyle, że od siostry dostałam masełko do ciała i do ust z Bielendy. Kosmetyki pachną jak malinowa guma Mamba, to na prawdę nieziemski zapach i dość długo otrzymujący się na skórze.
A Wy co ostatnio ciekawego sobie kupiłyście?
Będąc w temacie zakupów, kupiłyście już sobie kreację na Sylwestra? Wybieracie się na jakiś bal czy może domówka? Ja miałam w planach wyjście na bal Sylwestrowy, ale niestety nie wyszło.. Gdybym jednak na ten bal poszła, musiałabym poszukać jakiejś kreacji, niby w domu bym coś znalazła, ale wiadomo, coś nowego fajnie byłoby założyć. :) Spodobała mi się np. TA czarna sukienka, niby mała czarna (a raczej granatowa), ale jednak ma w sobie 'to coś'. :) Na stronie https://www.chiclook.pl/ wiele rzeczy wpadło mi w oczy, niestety po Świętach z zakupami trzeba przystopować. :):) To jak z tym Waszym Sylwestrem? :)
Piękne sukienki :)
OdpowiedzUsuńJa niestety Sylwka spędzę w tym roku w domu:(
OdpowiedzUsuńSukienki są bardzo ładne a te kosmetyki o zapachu maliny to kuszą nie tylko zapachem jak mówisz mamby ale samo opakowanie ślicznie wygląda :)
O tak, o opakowania się postarali. Te masełka były jeszcze w białym kartoniku w srebrne, malutkie serduszka, urocze, na prawdę. :)
UsuńOj to masełko to mi się marzy :-) muszę je kupic! :D bo mam ochotę na coś malinowego właśnie :)
OdpowiedzUsuńJa sylwestra spędzam na sali, gdzie sami sobie wszystko organizujemy, jakieś 25-30osób :)
Na pewno impreza będzie udana. ;)
UsuńWszystkie rzeczy meeegaaa! Najbardziej spodobala mi sie jednak ta od Twojej Mamy :)
OdpowiedzUsuńSkąd takie ładne rajstopki ? :D
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem dokładnie, nie pamiętam, mam je ponad rok, wydaje mi się, że mogą być z Gatty. :)
UsuńSukienka z Reserved mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękne sukienki <3 Ja też na Wigilię założyłam sukienkę w kobaltowym kolorze, nawet nieco podobną do Twojej ;)
OdpowiedzUsuńSylwester w tym roku spędzam u znajomych, malutkie grono więc postawię pewnie na spodnie i bluzeczkę, po prostu żeby było wygodnie :)
Przecudowna ta granatowa sukienka <3 pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper, zwłaszcza sukienki, aż zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku
(więcej życzeń u nas w blogu, więc się nie rozpisuję)!
Monika
naszyjnik piękny, bardzo w moim guście :) a w sukience wyglądałaś przerewelacyjnie! jak modelka <3
OdpowiedzUsuń