9/04/2013

Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #40

Cześć! Dziś przygotowałam dla Was post z nowościami z ostatniego czasu. Są to rzeczy jak zawsze od mamy i kilka z sh. Moja mama ostatnio mnie rozpieszcza i oddaje mi sporo swoich rzeczy, których nie nosi, albo które kupiła, w domu okazało się, że nie leżą tak jak trzeba i wtedy dostaję je ja, moja siostra, bądź wystawiam je na sprzedaż. Czasem piszecie, że moja mama musi być niezłą strojnisią. I tak, to jest prawda! Pomimo tego, że ma 42 lata, wiele osób myśli, że to moja siostra. Jej styl jest taki, hmm.. jak to określić.. młody? :) Gdyby tylko nosiła mój rozmiar, to na pewno byśmy się wymieniały ciuchami. Mamy rozmiar jest trochę większy, więc praktycznie wszystko muszę przerabiać, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Ostatnio Wam napisałam, że mam chyba 33 pary spodni, to doszło mi jeszcze 5 kolejnych, większość spodni mam od mamy, nie wszystkie kupuję sobie sama, chyba bym zbankrutowała! :)

Okej, przejdźmy do nowości. Od razu przepraszam, że jak zwykle ciuchy są wygniecione, ale w domu nie mam jeszcze deski do prasowania i ciężko tak wszystko prasować na podłodze.. :( Do tego zdjęcia nie są najlepsze, ale nie brałam ze sobą statywu. 
Już od długiego czasu bardzo chciałam mieć ramoneskę. Niby mam kurtki i płaszczyki na jesień czy wiosnę, ale ramoneska chodziła za mną już długo. Myślałam, że może kupię ją na ten sezon jesienny, jednak przeprowadzka i ogólnie życie 'na swoim' dużo kosztuje, same zakupy do domu pochłonęły mnóstwo kasy, więc postanowiłam sobie na razie ten zakup odpuścić, chyba, że znajdę coś w naprawdę super cenie. W poniedziałek z rana przyszła do mnie w odwiedziny mama z torbą w ręku, powiedziała, że coś dla mnie ma. Ja taka zszokowana, że mnie odwiedziła z samego rana i z torbą, pytam od razu: "co masz?" :D Otwieram torebkę a tam ramoneska, którą mama kupiła dla siebie, jednak nie była dla niej dobra i czekała sobie w szafie. Przymierzałam ją w domu kilka razy, jak mamy nie było i tak ją chciałam, no i oddała mi ją! Wyobraźcie sobie, jaka byłam szczęśliwa. :):) W torbie znalazły się też botki w kowbojskim stylu, ale o tym niżej. Ramoneska jest cudowna, ma intensywny kolor, mogłaby być ciut dłuższa, no ale trudno, ważne, że jest już moja! :)



Poniżej oczywiście spodnie. Wszystkie od mamy, oprócz czerwonych rurek, które kupiłam w E.Leclerku za 25 zł. Podobały mi się spodnie w kwiatowe wzory, jednak szkoda mi było pieniędzy na to, żeby je kupić, więc ostatnio oddała mi takie mama. Te czarne spodnie to dresy, fajne są, muszę się do nich przekonać i chodzić w nich po dworze, trzeba wymyślić jakąś stylizację. :) Maxi kupiła mi mama już z miesiąc temu, niestety jakoś nie miałam okazji jej założyć.. Ale może jeszcze mi się to uda, podobno ma być ciepło!


 Na poniższym zdjęciu sukienka New Looka, którą kupiłam wczoraj w sh za 2 zł. Była w rozmiarze 18, więc sporo ją zwężałam. Ma wzór takich jakby kwiatów chińskich i chyba sikorek, piękna jest. :) Koszula obok, to łup z zeszłego wtorku, czyli cena również 2 zł za koszulę z Top Shopu! :) W koszuli nie było wszystkich guzików, więc wczoraj w pasmanterii kupiłam kilka perełkowych i je przyszyłam. Ma rozmiar 38 a jest na prawdę baardzo szeroka.


Poniżej również łupy również z zeszłego wtorku, czyli ich cena to 2 zł. Kupiłam kamizelkę water fall z H&M oraz sweterek, który wcześniej był na prawdę duży w dodatku miał golf :D Nie wyglądał w ogóle fajnie, nawet strasznie, zastanawiałam się, czy go brać? Ale, że te psy przypominały mi mojego Baksiunia, to od razu go wzięłam i wskoczyłam z nim pod maszynę i oto, co z tego swetra wyszło. :)


Mama oddała mi też koszulę z koronką na ramionach oraz szarą, dresową bluzę zapinaną jak ramoneska. Jest całkiem fajna, można z nią stworzyć sportową jak i bardziej elegancką stylizację.


Poniżej botki, o których napisałam na początku posta, oraz moje trampki, które kupiłam na allegro jakiś czas temu.


Niżej ostatnie zakupy do naszego mieszkania, czyli ramka na zdjęcia kupiona w Centrum Chińskim za chyba 20 zł i kolorowe kubeczki z E.Leclerc po 3,50 za sztukę, są cudowne! :)


Zaszłam ostatnio do Rossmana i kupiłam mój ulubiony żel do twarzy Garniera, antyperspirant do stóp, tak dla sprawdzenia, jak działa i olejek do włosów. Znów zaczynam je olejować, bo przy myciu są tak suche, że ledwo daję radę szampon spłukać, muszę od razu odżywkę nakładać. :(


Ostatnio na stronie Garniera, była taka niespodzianka dla nas, za zdjęcie paragonu, na którym jest produkt Garniera i za napisanie jego recenzji można było dostać coś z bodajże 7 czy 8 kosmetyków tej firmy. Ja wysłałam 2 paragony i napisałam recenzje, za co wybrałam sobie balsam do ciała oraz maskę do włosów.


I moja nowa lektura tuż po Greyu. :) Książki pożyczyłam od koleżanki, jestem już 100 którejś stronie i na razie nawet mi się podoba. :)


A co Wy ostatnio kupiłyście? Co Wam się podoba z moich zakupów? :) Czytałyście te książki, podobają się?

Dziś mam cały wolny dzień, więc pewnie przejrzę Wasze blogi a potem będę czytać, wieczorem samotny wieczór z filmem, buźka!

26 komentarzy:

  1. świetna ta ramoneska i ramka na zdjęcia, szkoda że u mnie towar w sh jest taki marny, Ty zawsze coś wynajdziesz, ta sukienka z czarnym kołnierzykiem jest śliczna! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko jest super, ta bluzeczka z motywem chiskich kwiatow bardzo elegancka, cudownosci! Jaka szkoda, ze w Katowicach nie ma takich fajnych SH ;(((

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka z kwiatkami i ptaszkami super:) Ale masz kochaną Mamę, że Ci tak prezenty znosi:) Ostatnio trochę zaniedbałam Twojego bloga i widzę, że u Ciebie takie zmiany, powodzenia na swoim! :)
    Ten dezodorant to stóp jest najlepszy spośród wszystkich, które miałam.
    Nie czytałam jeszcze tych książek ale może kiedyś po nie sięgnę;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest kochana :) Dziękuję! :)
      Dezodorantu jeszcze nie używałam, zapominam o nim. :( Książki polecam!

      Usuń
  4. zbieram się do 'Dotyku Crossa' ale nie mogę... Greya już dawno przeczytałam i miałam zamiar to przeczytać jako kolejne ale zawsze coś stoi mi na drodze :D

    www.mrsvain.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, czytaj, bo fajna książka! Tyle, że irytująco podobna do Greya...

      Usuń
  5. o kurcze, ale nowości! :-) same cuda! jestem zachwycona! :-)))
    99% bym przygarnęła! nie mogę się napatrzeć :D aż siostre zawołałam i jej pokazywałam ciuszki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne spodnie i botki *.* Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. botki są cudowne ! u mnie nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. masz super sh w okolicy ! Ja mam sporo perełek,ale ja je kupuje w sh,który jest 70 km od mojego domu ! A umnie albo 60 zł za kg,a jak wysprzedaż 2 zł za sztukę,to naprawdę same wypłowiałe ciuchy,w których chyba nikt by nie wyszedł....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sh jest tuż obok mojej pracy, więc w ogóle super ;DD U mnie w innym sh jest chyba 50 za kg w dniu dostawy a w tym wszystko ma ceny, w niedzielę i poniedziałek na pół ceny a we wtorek po 2 zł wszystko :)

      Usuń
  9. wszystko jest boskie i wszystko bym Ci skradła :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. mamy te same botki! Są mega wygodne, u mnie goszczą już 2 sezon! ;d a resztę nowości chętnie bym Ci zabrała ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. kurcze wszystko bym chętnie przygarnęła! :D te spodnie, sweterek, sukienkę! Ekstra no:)

    OdpowiedzUsuń
  12. obserwuję! bo nie zdążę jednego dnia obejrzeć całego bloga a mam dużo do nadrobienia :) za poźno Cię znalazłam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. ale nowości :) botki super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miętowa koszula z koronką jest cudowna <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Co za cudeńka!Masz dobre "oko" do szukania takich rewelacyjnych ciuchów :)
    Najbardziej podobają mi się spodnie czerwone ;) Każdy ciuch ma w sobie to coś!
    Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=445925022189560&set=a.118229831625749.21525.115234041925328&type=1&theater

    Pozdrawiam,
    Magdalena Achtelik
    Tel.665-279-165
    E-mail:magdalena_achtelik@gazeta.pl
    www.oritwojsukces.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. O jaa cudności :D Prawie wszystko bym Ci zakosiła :D Szczególnie ten sweterek w psiaki ;)

    OdpowiedzUsuń