4/30/2014
Nowości w mojej szafie i kosmetyczce #50
Cześć! Co u Was słychać? Ja ostatnio choruję, ból gardła, kaszel i katar trwający kilka dni potrafi umęczyć.. Tak poza tym, to nic ciekawego się nie działo, no może poza tym, że OBCIĘŁAM WŁOSY! Długo się zastanawiałam nad tą decyzją, włosy hodowałam na prawdę długo.. Poszłam do fryzjerki tylko podciąć końcówki, powiedziała, że powinnam ściąć więcej, początkowo nie chciałam, potem zamknęłam oczy i kazałam jej robić, co chce i poleciało na prawdę sporo włosów.. TU możecie zobaczyć ich zdjęcie. Zastanawiałam się, czy aby dobrze zrobiłam ścinając je, jednak wiele osób utwierdziło mnie w przekonaniu, że to dobra decyzja. Mój Narzeczony nową długością włosów jest zachwycony, bardzo mu się podoba, ścięcie było dla niego niespodzianką. :)
Przejdę do zakupów, w ostatnim czasie wpadło kilka nowości do mojej szafy, głównie są one z sh, jak zawsze z resztą. ;) Pojawi się też kilka kosmetyków.
Na początek najlepszy łup ze wszystkich moich zakupów. Koszula, która wcześniej była sukienką, ale ją obcięłam. Długo szukałam takiej koszuli, jasnej i zapinanej na napy, tą w sh znalazła mi mama, kosztowała tylko 3 zł!!